Dzisiaj mieszkańcy Radzymina oraz funkcjonariusze policji wspominają sierżanta Artura Kostrowskiego, który zginął na służbie 30 lat temu. Jego odwaga i poświęcenie dla bezpieczeństwa społeczności pozostają w pamięci. Uroczystości upamiętniające bohatera zorganizowano z inicjatywy emerytowanych policjantów oraz wsparciem lokalnych władz. Miejscowe inicjatywy, takie jak nadanie ulicy jego imienia, podkreślają znaczenie pamięci o poległych funkcjonariuszach.
Artur Kostrowski rozpoczął swoją służbę w Policji w grudniu 1991 roku, a tragiczne wydarzenia miały miejsce 17 grudnia 1994 roku podczas nocnej zmiany patrolowej. W Kobyłce, w trakcie pościgu za uciekającym kierowcą, jego życie zakończyło się w wyniku strzału w głowę, kiedy to sprawcy ostrzelali policyjny radiowóz. Mimo błyskawicznego przewiezienia do szpitala, nie udało się go uratować.
Wszyscy, którzy go znali, doceniali nie tylko jego profesjonalizm, ale także męstwo wykazywane podczas służby. Pośmiertnie, w uznaniu jego zasług, został awansowany na stopień sierżanta. W 2014 roku, w 20. rocznicę jego śmierci, zorganizowano uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej w Kobyłce. Z kolei w 2019 roku całe miasto podjęło działania mające na celu upamiętnienie go poprzez nadanie jednej z ulic jego imienia, co było wyrazem uznania i szacunku dla jego poświęcenia na rzecz społeczności lokalnej.
Źródło: Policja Wołomin
Oceń: 30. rocznica śmierci sierżanta Artura Kostrowskiego
Zobacz Także
